Już w czerwcu, w Gdańsku, dowiesz się, czy łatwiej przetrwać nocny spacer po Nowym Jorku lat 90. czy apokalipsę zombie. Biohazard, Leprous, High On Fire i Endseeker zasilają program festiwalu.
Biohazard
Talent to jedno, ale dobrze znaleźć się w odpowiednim miejscu i czasie – Nowy Jork w latach 90. był kontrkulturowym centrum świata. Tyglem, w którym mieszały się wpływy metalu, hardcore/punka i rapu, burząc stary porządek. A w środku Nowego Jorku, konkretnie na Brooklynie, sztandar tej rewolucji niósł Biohazard. Za sprawą takich pomnikowych albumów jak „Urban Discipline” (1992) i „State of the World Address” (1994) tajemnice najciemniejszych zaułków ich miasta poznał cały świat. Długo w mainstreamie się nie utrzymali, bo to muzyka, która należy do undergroundu, ale dla wiernych fanów to przecież żaden problem. Tym bardziej, że zespół znów gra w kanonicznym składzie i tradycyjnie – nie bierze jeńców.
Leprous
Wprawdzie niedawno gościliśmy ich na festiwalu, ale są trzy dobre powody, by znów ich zaprosić: po pierwsze dołączyli do programu w ostatniej chwili i nie wszyscy ich fani zdążyli dojechać do Gdańska, po drugie – dali wtedy fantastyczny koncert. Po trzecie wreszcie, co najważniejsze, Leprous nigdy dość. W szeroko pojmowanym prog metalu ze świecą można dziś szukać artystów o szerszych zainteresowaniach i większej wrażliwości. Zresztą oddajmy głos recenzentowi brytyjskiego magazynu „Prog”, który tak pisał o ostatniej płycie Norwegów, czyli „Aphelion”: „Album dotyka progresji, djentu, popu, funku, trip hopu i elektroniki, ale rezultat jest o wiele większy niż suma jego części. Nikt inny nie brzmi tak jak oni: Leprous wkroczyli na nieznane terytorium, udowadniając przy tym, że są całkowicie nieustraszeni”.
High On Fire
Zadebiutowali w 2000 roku albumem zatytułowanym „The Art of Self Defense”, a jak wiadomo najlepszą obroną jest atak – od tamtej pory High On Fire bombardują nas metalem, który jest ciężki, surowy i brzydki, a więc taki, jak być powinien. Power trio dowodzone przez Matta Pike’a, jedną z najbardziej charyzmatycznych postaci amerykańskiego metalu, przyjeżdża do Gdańska, by podsumować ćwierć wieku na scenie i zarazem, by zaprezentować nowy materiał, który już jest nagrany i czeka na wydanie.
Endseeker
Wierni prawidłom starej szkoły death metal, niby z Hamburga, a tak naprawdę z piekła rodem. Ich najnowszy, czwarty album – „Global Worming” – to najbardziej mroczne i najcięższe dzieło Niemców. Brzmi jak bomba zrzucona na cmentarz, jak hołd dla najlepszych lat szwedzkiego gruzu, ale ze świadomością, że mamy XXI wiek i apokalipsę tuż za rogiem. „Global Worming opowiada o dystopijnej przyszłości, w której robaki zombie opanowują naszą planetę i zjadają nas wszystkich, aż do wyginięcia” – tłumaczy Ben, gitarzysta zespołu. I tak, doskonale to słychać.
Na Mystic Festival 2024 zapraszamy do Gdańska Stoczni w dniach 5-8 czerwca. W programie m.in. Bring Me The Horizon, Bruce Dickinson, Accept, Satyricon, Biohazard, Thy Art Is Murder, Life Of Agony, Leprous, Suffocation, Lord Of The Lost, High On Fire, Ithaka, Asphyx, Orange Goblin, Blackgold, Endseeker, Humanity’s Last Breath i Sanguisugabogg.
Więcej informacji i bilety: www.2024.mysticfestival.pl
Obecnie w sprzedaży:
- Karnety czterodniowe Early Bird, w cenie 749 złotych.
- Karnety czterodniowe VIP, w cenie 1299 zł.
Karnety możecie nabyć również za pośrednictwem serwisu eBilet – w ofercie sprzedaż ratalna. Kupujesz dziś, płacisz później.
Organizatorem festiwalu jest Mystic Coalition, sojusz firm o bogatym doświadczeniu na rynku koncertowym, festiwalowym i wydawniczym. W jego skład wchodzą Knock Out Productions, Mystic Production i B90.
Knock Out Productions
http://www.knockoutprod.net
Mystic Production
https://www.mystic.pl